Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych od lat zabiega o uchwalenie odrębnej ustawy, regulującej kwestie związane z zasadami umieszczania monitoringu na posesji. Stosowanie monitoringu staje się coraz bardziej powszechne, a mimo to nadal brak jest jakichkolwiek przepisów prawnych, które mogłyby rozwiązać wiele problemów w tej kwestii. Obecnie istnieją tylko przepisy branżowe, które zezwalają określonym podmiotom na stosowanie monitoringu, pozwalając jednocześnie na nagrywanie dźwięku i obrazu. Główną zasadą stosowania monitoringu jest tzw. wolność tylko na swojej posesji, która polega na tym, iż właściciel monitoringu nie może wykraczać poza prywatną posesję. W tej sytuacji, nie stosuje się przepisów ustawy o ochronie danych osobowych. Co więcej, zgodnie z art. 3a ust. 1 pkt 1 przepisów wspomnianej ustawy, nie stosuje się także wobec osób fizycznych, które przetwarzają dane wyłącznie w celach osobistych lub domowych. Co innego jest w sytuacji, gdy kamera przekracza prywatną posesję, wchodząc w przestrzeń publiczną, obejmując w ten sposób np. okna sąsiada, podwórko, czy chodnik. W takiej sytuacji, utrwalenie wizerunku przechodnia lub sąsiada podlega ochronie danych osobowych, a nagrywanie jest równoznaczne z przetwarzaniem danych osobowych, co wiąże się ze stosowaniem przepisów ustawy o ochronie danych osobowych, aczkolwiek przepisy niniejszej ustawy nie regulują wprost tego rodzaju kwestii. Jedyną podstawą prawną regulującą kwestie związane z monitoringiem jest wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 11 grudnia 2014 r. (sprawa o sygn. C- 212/13 Rynes), który potwierdza stanowisko GIODO, że jeżeli zainstalowana kamera na prywatnym budynku wykracza poza sferę prywatną, to działanie takie nie może polegać na przetwarzaniu danych w celach domowych bądź osobistych, w związku z tym powinno się stosować przepisy ustawy o ochronie danych osobowych. A dokładniej należy spełnić warunki z art. 23 ust. 1 pkt 1-5 niniejszej ustawy, m.in. uzyskania zgody osoby, której dane te dotyczą. Ustawa zawiera jednak przesłankę zwalniającą z obowiązku pozyskania zgody. A mianowicie nie jest ona wymagana w razie usprawiedliwionego interesu administratora, np. ochrony zdrowia i życia. Z kolei osobie, którą sąsiad nagrywa, przysługuje prawo do wytoczenia powództwa cywilnego na podstawie art. 24 kodeksu cywilnego, jeśli jej dobro osobiste zostanie naruszone.