Stacja telewizyjna nie może zasłaniać się tajemnicą zawodową i odmówić podania adresu zamieszkania dziennikarza, którego tekst i nazwisko upubliczniono. Zwłaszcza wtedy, gdy dane mają służyć dochodzeniu ochrony dóbr osobistych – tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. akt II SA/Wa 1400/13) rozpatrując skargę jednej z redakcji na decyzję GIODO nakazującą udostępnienie danych osobowych dziennikarza na rzecz osoby, która zamierzała wystąpić przeciw niemu z pozwem cywilnym. W zaskarżonej decyzji GIODO podniósł, że osoba żądająca od redakcji informacji o danych osobowych dziennikarza posiadała w tym interes prawny. Przypomnijmy, że zgodnie z art. 23 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002 r., nr 101, poz. 926), przetwarzanie (w tym udostępnienie) danych osoby jest dopuszczalne bez jej zgody, jeżeli jest to niezbędne do wypełnienia prawnie usprawiedliwionych celów realizowanych przez administratorów danych albo odbiorców danych, a ich przetwarzanie nie narusza praw i wolności osoby, której dane dotyczą. W ocenie GIODO takim usprawiedliwionym celem może być właśnie fakt, że dane te są niezbędne do wytoczenia powództwa cywilnego. Pełnomocnik redakcji podkreślał z kolei, że sąd może doręczać pisma procesowe w miejscu pracy pozwanego, nie musi dysponować adresem domowym. Podnosił również, że dziennikarzom, z racji wykonywanego zawodu, przysługuje szczególna, szersza ochrona prywatności. WSA nie podzielił argumentacji redakcji i oddalając skargę stwierdził, że przepisy kodeksu postępowania cywilnego wprost wymagają, aby w pozwie znalazła się informacja o miejscu zamieszkania pozwanego. Owszem, doręczenie odpisu pozwu na adres miejsca pracy jest możliwe, ale tylko wówczas, gdy niemożliwe jest doręczenie w miejscu zamieszkania. Sąd dodał, ze na podstawie art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – prawo prasowe (Dz.U. nr 5, poz. 24), dziennikarzowi przysługuje prawo zachowania w tajemnicy swego nazwiska (opublikowania tekstu anonimowo), ale jeśli już podał je do publicznej wiadomości, to nie może powoływać się na szczególną ochronę.
lut
03